sesje RPG
Forum przeznaczone do prowadzenia sesji RPG.

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

"No w końcu sie zaczeło;)"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum sesje RPG Strona Główna -> Legendy
Autor Wiadomość
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Nie 14:30, 25 Mar 2007    Temat postu:

Lor Camor

Po wejściu kłaniam się żonie Khaliba po czym zwracam się do niego.

- Ja tez jeszcze się nie przedstawiłem, nazywam się Lor Camor.

Siadam na wskazanym miejscu, splatam dłonie na stole i uważnie przyglądam się pomieszczeniu chcąc zarejestrować jak najwięcej szczegółów - zostało mi to jeszcze z czasów kiedy byłem najemnikiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jagre




Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Nie 21:36, 25 Mar 2007    Temat postu:

Lethia

Ja zaś zowę się Lethia- rzuciła przez ramie i dalej Oglądała wnętrze jego domu. Kiedy skończyła Odwróciła się w stronę Khaliba i zapytała:

Mógł byś nam opowiedzieć troszkę więcej O tym Smoku ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilfe




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 23:55, 28 Mar 2007    Temat postu:

Cały dom wykonany jest z drewna, a dach ze strzechy. W przedsionku, przez który przechodziliście, było dwoje drzwi naprzeciw siebie po waszej lewej i prawej, naprzeciw głównego wejścia znajduje się drabina prowadząca na stryszek. Znajdujecie się w pokoju gościnnym, który służy także za jadalnie, w nim znajduje się spory stół, ława oraz cztery krzesła, pod ścianą stoi szafa, a obok niej niewielka komoda, na niej stoi lampa naftowa która oświetla całe pomieszczenie. W izbie jest jedno okno i dwa wyjścia, jedno prowadzące do przedsionka, przez które weszliście i jedne domyślacie się prowadzące do kuchni. W rogu naprzeciw siedzącego Lora znajduje się kominek, w którym ogień pożera świeżo wrzucone drewno. Po tym jak już usiedliście i się rozejrzeliście po pokoju, wchodzi Khalib z tak na oko pięcio litrowym z gąsiorkiem i z pięcioma kubkami.

- kolacja niedługo będzie, ale do tego czasu proponuje trochę się rozgrzać bimberkiem – rozstawia kubki na stole i napełnia je napojem – bimber wyśmienity sam pędze, warto spróbować - uśmiecha się życzliwie. – Chcieliście dowiedzieć się coś więcej o tym smoku – przerywa na chwilkę, po czym znów kontynuuje – pojawił się kilka lat temu, ale atakował bardzo rzadko, raz na kilka miesięcy najczęściej polował na dziką zwierzynę, ale od kilku tygodni poluje dwa, trzy razy w tygodniu i coraz częściej porywa moje owce. Był jeden śmiałek, który chciał rozprawić się z bestia, ale już nie wrócił, więc uważajcie jak tam pójdziecie. – Kahalib skończył już nalewać alkoholu do kubków – to może się napijemy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jagre




Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Czw 7:20, 29 Mar 2007    Temat postu:

Lethia

Popatrzyła się na kubek wypełniony prawie po same brzegi przyjemnie pachnącym bimberkiem po czym przeniosła wzrok W stroę Khaliba.

Ja z miłą chęcią bym się napiła.. pachnie dość ładnie bym się skusiła bez namów - Uśmiechneła się szczerze.

A niewiesz może Khalibie jak najbezpieczniej i Najszybciej dostać się w pobliże leża tego Smoka ? - zapytała po czym wzieła porządego łyka Bimberku, posmakowała troszkę i na jej twarz wpełzł uśmiech uznania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Czw 8:26, 29 Mar 2007    Temat postu:

Lor Camor

Podnoszę napełniony kubek i wlewam w siebie połowę jego zawartości. Przyzwyczajony do mocnych trunków od razu czuję, że moc ma nieprzeciętną. Zdając sobie sprawę z faktu, że nie jestem jakoś nadzwyczajnie odporny na działanie alkoholu postanawiam dawkować bimber ostrożnie.
Patrzę to na Khaliba, to omiatam wzrokiem izbę i przysłuchuję się jego rozmowie z Lethią.

- Kim był ten śmiałek? - dodaję jeszcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
..: J.A.S.O.N. :..




Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:51, 29 Mar 2007    Temat postu:

Akerfeldt

Powoli - jak przystało na smakosza - pociągam alkohol.

- Dobrze umiecie pędzić mocne trunki, panie Khalib mówie z usmiechem na twarzy.

"...ale i tak nie dorównują one krasnoludzkim bimbrom - dodaję szyderczo w myślach

Zaciekawiony kim był wojownik który chciał nas uprzedzić w ubiciu bestii nadstawiam ciekawsko uszu oczekując rychłej odpowiedzi na pytanie Lora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilfe




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pią 2:05, 30 Mar 2007    Temat postu:

- no to wasze zdrowie i za powodzenie! – Khalib uśmiecha się życzliwie i wychyla jednym duszkiem zawartość kubka – o ile się dobrze oriętuje to ten potwór ma swoje legowisko gdzieś na wzgórzach na zachodzie, nazywamy je Kurhany Pitbroga, nie są one rozległe i myślę, że szybko tam znajdziecie smoka… albo on was – spogląda na was trochę posmutniały – jak bym był młodszy to bym poszedł z wami albo żebym miał starszego syna, który w razie, czego zająłby się gospodarką, ech...
W tym momencie wchodzi żona Khaliba i stawia na stole pół misek świeżutko upieczonego, wyglądającego smakowicie i podzielonego już na kawałki kurczaka. Obok półmiska stawia koszyk z pokrojonym chlebem i rozkłada wam drewniane talerze i sztućce.
- bardzo proszę jedzcie – uśmiecha się i siada do stołu nalewając sobie trochę bimbru i nakładając porcję kurczaka – jedzcie żebyście mieli dużo sił.
Jak już Celiba usiadła Khalib też się poczęstował kurczakiem i zajadając zaczął kontynuować dalej.
- Ten śmiałek, o którego pytacie to był jakiś nie tutejszy, podobno paladyn, ludziska mówili, że miał bardzo groźny wyraz twarzy i chodził ubrany w ciemno szarą, prawie czarną zbroję, ale ja go nie widziałem, pewnie czmychną przed smokiem i teraz pije w jakiejś karczmie chwaląc się jak to on smoka ubił, hehe, nazywał się jakoś Alahis, Alats czy Atlas nie pamiętam, może w mieście będzie ktoś wiedział.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Pią 7:20, 30 Mar 2007    Temat postu:

Lor Camor

"Jak świat światem... Paladyna w czarnej zbroi uciekającego przed smokiem który zagraża okolicznej ludności nie widziałem..." Tą myśl pozostawiam dla siebie.

Przysuwam sobie talerz i sztućce, nakładam solidną porcję kurczaka(ale bez przesady, innym też trochę zostawiam) i rozpoczynam jedzenie. Tradycyjnie, od małego kęsa który trzymam w ustach tak długo, aż nie będę pewny, że wyczułem ewentualne toksyny.

" Na bogów, chyba nigdy się nie wyzbędę tych nawyków z kompanii najemniczej."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jagre




Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Pon 16:27, 02 Kwi 2007    Temat postu:

Lethia

- hmmm...- Leth zamyśliła się nakładając sobie porcję kurczaka

- Khalibie czy nie przeszkadzało by ci jeśli bym cię prosiła o pokazanie nam drogi do Miasta? - Zapytała się Gospodarza i czekała z uśmiechem na twazry na jego odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilfe




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Sob 13:48, 21 Kwi 2007    Temat postu:

Lor Camor, Letnia

Już dawno nie jedliście tak dobrego posiłku, kurczak pachnie bardzo smakowicie i tak samo smakuje. Po kilku tygodniach jedzenia „oszczędnych” posiłków w karczmach i racji podróżnych ledwo się powstrzymujecie żeby nie rzucić się na cały półmisek i zjeść wszystko od razu.

Wszyscy

- hmm do miasta najlepiej iść szlakiem, na którym was spotkałem, musicie wrócić na drogę i skręcić w prawo
– Khalib odgryzł kawałek mięsa ze swojego kawałka kurczaka, po czym wziął w rękę swój kubek z bimbrem, uniósł go i szybko przełykając przeżute jedzenie dodał – zdrowi naszych zacnych gości!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Sob 17:53, 21 Kwi 2007    Temat postu:

Lor Camor

Unoszę kubek z bimbrem do toastu i wychylam nieco z jego zawartości. Kończę jedzenie kurczaka i prostuję się. Czuję, jak normalne, domowe warunki napełniają mnie znużeniem i sennością, jak bym przypomniał sobie o zmęczeniu podróżą. Opieram głowę na rękach wspartych o stół.

- Myślę, że jutro powinniśmy się zająć tym smokiem... Tym czasem przydało by się trochę snu dla odzyskania sił.

Spoglądam na naszego gospodarza i resztę drużyny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 15:11, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Lethia

Wypiła do dna resztę Bimbru po czym potrząsła głową lekko się krzywiąc i zdała sobię sprawę, że z chęcią przystała by na pomysł Lora.

Wyczekująco patrzyła w Stroną Khaliba.
Powrót do góry
Vilfe




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie 6:42, 13 Maj 2007    Temat postu:

Po skończonym posiłku Khalib wstaje od stołu i mówi:
-No już późna pora, a wy po długiej podróży chcielibyście wypocząć. Chodźcie pokażę wam gdzie możecie się przespać. Przepraszam Pani, ale nie mam oddzielnej izby i będziecie musieli spać razem.
Chłop kieruję was na strych po stromych schodach, które mają więcej wspólnego z drabiną niż z schodami. Strych rozciąga się nad całym domem, ale większość pomieszczenia zajmują stare graty i półki z zapasami.
-niestety nie mam łóżek, na których mógłbym was ugościć, ale możecie się tu rozłożyć na podłodze, na strychu jest ciepło, ale jak chcecie to tam w rogu leżą nasze stare koce możecie je sobie wykorzystać. Dobranoc- to mówiąc Khalib ziewną i zszedł na dół kierując się w stronę swojej sypialni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Pon 20:27, 14 Maj 2007    Temat postu:

Lor Camor

Wchodzę na strych i rzucam okiem na izbę. Zdejmuję z siebie ekwipunek i rzucam w najbliższy kąt. Biorę jeden ze starych koców i robię sobie z niego i tego co mam przy sobie legowisko pod ścianą. Z bronią przy boku leżę twarzą do ściany i mimo zmęczenia jeszcze długo walczę z sennością nasłuchując, czy ktoś nie wchodzi po schodach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jagre




Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Pon 22:37, 14 Maj 2007    Temat postu:

Lethia

-Oczywiście nie przszkadza mi to- patrzy podejrzliwie na Lora i Akerfeldta -prześpię się troszkę dalej niż oni- Poprawia zbroję i wyciąga z plecaka Koc. Rozkłada go w pewnej odległości od mężczyzn i powoli zapada w czujny sen.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum sesje RPG Strona Główna -> Legendy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin