sesje RPG
Forum przeznaczone do prowadzenia sesji RPG.

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

"No w końcu sie zaczeło;)"
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum sesje RPG Strona Główna -> Legendy
Autor Wiadomość
Vilfe




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pią 2:22, 23 Mar 2007    Temat postu: "No w końcu sie zaczeło;)"

Z braku środków do życia, chęć przeżycia przygody, chęć zmiany otoczenia, ucieczki przed przeszłością, lub przed jakimiś „ciemnymi” typami albo porostu z nudów, zgłosiliście się wszyscy do kupca, który poszukiwał ludzi do ochrony w czasie jego podróży z Cimbar, przez Soorenar do Akanax. Po dwóch tygodniach, gdy dotarliście do celu podróży kupiec zapłacił wam po 100 sztuk złota i podziękował za bezpieczne odstawienie do celu. W tym czasie zdążyliście się trochę poznać i zakumulować. Jako że w Akanax, panujący władyka prowadzi rządy tyrani, nie jest to miłe miejsce dla obcych, a tym bardziej dla najemników, którzy mają zakaz wstępu do miasta, postanowiliście wyruszyć w drogę powrotną. Tym razem zamiast iść głównym szlakiem przez Soorenar, poszliście nieco krótszą drogą, ale mniej uczęszczana, która omija miasto.

Pierwsze dwa dni drogi szliście głównym szlakiem prowadzącym do Soorenar, noce spędzając w zajazdach, trzeciego dnia zeszliście na mniej uczęszczany szlak odbijający na północny zachód. Na tym szlaku niestety karczmy są rzadziej spotykane i pierwszą noc spędziliście pod gołym niebem. Następnego dnia lekko zmarznięci ruszyliście w drogę pocieszając się tym, że jak przyśpieszycie kroku to tę noc spędzicie w karczmie w miasteczku Chineeck.

...

Jest piękny słoneczny dzień na niebie gdzie niegdzie tylko pojawiają się małe chmurki, mknące popychane dość silnym i mroźnym wiatrem. Słońce chyli się ku zachodowi, szliście przez cały dzień zatrzymując się tylko na krótkie odpoczynki w celu posilenia się i uzupełnienia wody w bukłakach. Stoicie na niewielkim wzniesieniu pokrytym krzewami i pojedynczymi drzewami. Z waszej pozycji widzicie okolice pokrytą w większości lasami i niewielkimi łąkami, niestety miasta ani czegoś, co by wskazywało ze miasto jest już niedaleko nie widzicie.
Tak stojąc i rozglądając się zauważacie na niebie, w oddali, przed wami dużego ptaka, który trzyma coś w szponach. Jesteście za daleko żeby określić, co to za ptak i jaką zdobycz niesie. Leci ze wschodu na zachód kierując się wyraźnie w stronę pobliskich wzgórz. Ni stąd ni zowąd, z pomiędzy krzaków na drogę wychodzi człowiek o dość wątłej posturze i nieco podstarzałym wieku. Ubrany jest w lniane spodnie i gruby sweter, na głowie ma czapkę z rondem, a w ręku trzyma długie na dwa metry dwu zębne widły. Ów człeczyna przygląda się temu samemu ptakowi klnąc pod nosem, was najwyraźniej nie zauważając w ogóle.
- psia morda zapiłowana, to już druga w tym tygodniu, jak tak dalej pójdzie nie bede miał z czego żyć…


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Pią 20:59, 23 Mar 2007    Temat postu:

Lor Camor

Mrużąc lekko oczy spoglądam na mężczyznę. Potem patrzę na towarzyszy.

- Może byśmy sprawdzili o co chodzi? Nudno się zrobiło...

Ruszam w stronę uzbrojonego w widły, zatrzymuję się poza ich zasięgiem i wołam:

- Ej! Cóż to za stwór na którego polujecie panie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
..: J.A.S.O.N. :..




Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:43, 23 Mar 2007    Temat postu:

Akerfeldt


Leniwym krokiem podąrzam za Lorem, również chcąc dowiedzieć się czegoś więcej na temat ptaka i jego "zdobyczy".

Nasłuchuje odpowiedzi ze strony jegomości na zadane przez kompana pytanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jagre




Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Pią 23:57, 23 Mar 2007    Temat postu:

Lethia

mętnym wzrokiem patrzy na Lora i Akerfeldta, nie za bardzo obchodzi ją wynik ich rozmowy. Interesuje ją zaś napełnienie na wpół opróżnionej Manierki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilfe




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Sob 0:59, 24 Mar 2007    Temat postu:

Chłop usłyszawszy zawołanie, przestraszył się lekko i obrócił w waszą stronę.
- ło, a wy skąd się tu wzięliście? Mam nadzieje ze nie jesteście jakimiś zbójami, jeszcze tego mi by tu brakowało – zaczyna się rozglądać na różne strony przestraszony, jakby szukał najlepszej drogi ucieczki – wiecie ja nic nie mam, ja biedny chłop jestem, żyje z tego co uhoduje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Sob 1:11, 24 Mar 2007    Temat postu:

Lor Camor

Przez chwilę patrzę na Lethię zastanawiając się jak mocne jest cholerstwo które ona pije i jak długo to wytrzyma. Na słowa chłopa reaguję lekkim westchnięciem.

- Nie jesteśmy, póki co, zbójami. I nie interesuje nas obrabianie takich ludzi jak ty. Za to mnie interesuje, co to za latająca bestia właśnie oddaliła się w kierunku wzgórz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
..: J.A.S.O.N. :..




Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:47, 24 Mar 2007    Temat postu:

Akerfeldt


Nie wiem jak Lethia może pić takie szczyle z niskiej półki...i chyba nigdy sie nie dowiem- myśle sobie pociągając jednocześnie wielkiego gula czystej, mocnej, wyrafinowanej krasnoludzkiej wódki.

Otrząsam sie i przysłuchuje sie prowadzonej rozmowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilfe




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Sob 2:51, 24 Mar 2007    Temat postu:

- o to dobrze, już myślałem ze ten dzień będzie cały pechowy - na twarzy chłopa maluje się wyraz niezadowolenia - zaczęło się od rana, moja żoncia Celiba zapomniała zamknąć na noc kurnik i tak nam wszystkie kury porozłaziły się po okolicy i jajków poznosiły gdzie popadło, parę godzin mi zajęło wyzbieranie wszystkich, poźniej obiad przysoliła, a moja krasulka, krowa znaczy się, nie wiadomo, czemu mleka nie miała w wymionach, a na koniec smok, o którego panowie pytacie porwał moja owce już drugą w tym tygodniu– w tym momencie chłop energicznie i ze złością wbił koniec trzonka w ziemię – osz cholerstwo jedno, parszywe dziecię diabła! Jak tak dalej pójdzie to nie będziemy mieli co do garnka włożyć, a ni w co się ubrać jak mi wszystkie owce powyżera smoczysko przeklęte.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jagre




Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Sob 12:38, 24 Mar 2007    Temat postu:

Lethia

Kiedy już skończyła napełniać manierkę wodą odwróciła swój wzrok w stronę chłopa i powiedziała:

Nie wiesz może panie gdzie odleciał ów smok ? - spytała przechylając lekko głowę i czekała na jego łaskawą odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Sob 12:49, 24 Mar 2007    Temat postu:

Lor Camor

- Znam sposoby na za słoną zupę... - Mamroczę cicho pod nosem.

Oczekuję na odpowiedź na pytanie Lethii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilfe




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie 1:25, 25 Mar 2007    Temat postu:

-Och proszę pani niestety nie wiem dokładnie, ale najwyraźniej gdzieś pośród tych wzgórz- myśli przez chwile- a może pomoglibyście mi i ubili bestie? Ja już za stary jestem na bijatyki, a i mój syn za młody, bo dopiero 13 lat skończył tej zimy, nie mam zbyt wiele do zaoferowania, ale mogę was ugościć w moim domu, a za ubicie bestii oddam wam wóz z koniem, to jedyne, co mogę wam zaoferować, bo pieniędzy, ani złota nie mam - spogląda na was błagalnym wzrokiem. Po chwili jednak dodaje- zresztą przed nocą już do miasta, ani do zajazdu nie dotrzecie, a noce teraz chłodne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
..: J.A.S.O.N. :..




Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:21, 25 Mar 2007    Temat postu:

Akerfeldt


Szybkim ruchem odwracam sie na pięcie i szepcę do Lora i Lethii:

-I co wy na to, przyjaciele?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jagre




Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Nie 12:00, 25 Mar 2007    Temat postu:

Lethia

Ziewneła przeciągle po czym odwróciła się do swych towarzyszy i powiedziała
I co wy na to? Bo według mnie to był by bardzo dobry pomysł... a tak wogóle to i tak nie mamy co robić....
Kiedy skończyła mówić odwróciła się spowrotem w stronę chłopa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Nie 12:41, 25 Mar 2007    Temat postu:

Lor Camor

- Ja chętnie ukatrupię jakąś bestię dla zabicia czasu... No i dobrym pomysłem było by skorzystanie z gościny, nie mam ochoty spać znowu pod gołym niebem.

Patrzę na chłopa wyczekująco, w nadziei, że zaraz zaprosi nas do chaty na wypoczynek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilfe




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie 13:37, 25 Mar 2007    Temat postu:

-no dziękuje wam i zapraszam was do siebie moja Celibcia przygotuje nam pyszna kolacje- uśmiecha się życzliwie, po czym wskazuje wam ręką drogi rusza w wskazany kierunku – tak w ogóle to się nie przedstawiłem, mam na imię Khalib.

Po chwili schodzicie z traktu i wchodzicie na mało uczęszczaną drogę. Po nie długim czasie docieracie do niewielkiego gospodarstwa, na które składa się niewielki parterowy dom, stodoła i mały kurnik jedna ścianą stykający się z oborą. Chłop prowadzi was w stronę domu i zaprasza do środka. Przechodzicie przez przedsionek i wchodzicie do niewielkiej izby z dość dużym stołem na środku. W izbie znajdują się trzy osoby, jedna starsza mniej więcej w wieku Khaliba oraz kilkunasto letnia dziewczynka i młodszy od niej chłopiec. Khalib odwraca się do was i mówi:
- poznajcie moja żonę Celibe i moje dzieci Khornellia i Robert. Siadajcie –wskazuje wam miejsca przy stole- niedługo podamy coś do jedzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum sesje RPG Strona Główna -> Legendy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin