sesje RPG
Forum przeznaczone do prowadzenia sesji RPG.

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Sesja Feanora "Plan"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 51, 52, 53  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum sesje RPG Strona Główna -> Legendy
Autor Wiadomość
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Pon 15:08, 19 Cze 2006    Temat postu:

Revest Czerwony

Uśmiecham się nieco szerzej...

- Ja nie żartuję, to co powiedziałem nie jest też kłamstwem. Nie mam powodu ani ochoty cię okłamywać.

Wstaję, podchodzę do okna, uchylam je i wyglądam.

- Nie lubię niewyjaśnionch do końca suacji tego typu, więc przszedłem porozmawiać. I nie ma innego sedna sprawy. W odpowiedzi na twoją reakcję chciał bym zauważyć, że mag nie powiedział mi tego wprost tylko wyszeptał do swojego konfratra, nie miał powodu by zmyślać. Trzeba oczywiście brać pod uwagę możliwość popełnienia przez niego błędu w ocenie... Ale w kwesti jego przekonania co do tego o czym mówił jestem pewny. Wierz mi, jestem bardem i znam się na ludziach, on wierzył w to co mowił i pewnie jest w tym jakaś część prawdy.

Śmieję się krótko i dość cicho.

- Jeśli nie chcesz mi nic powiedzieć na ten temat to chyba pujdę, bo widzę, że ledwo wytrzymujesz moją obecność. Doprawdy, w zaistniałej sytuacji trudno mi jest wyobrazić nas sobie razem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natana




Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:15, 19 Cze 2006    Temat postu:

Oddycham głęboko kilka razy i mówię:

-Poczekaj! Co niby miałabym Ci powiedzieć? Niczego takiego nie pamiętam. Nic nie pamiętam z tego co działo się przed obudzeniem się pod tym przeklętym dębem i dobrze to wiesz. Nie przesadzaj też z tą moją niechęcią do Twojej osoby. Wyolbrzymiasz to trochę. - krzywię się lekko. - Zaraz! Chyba jednak coś pamiętam! Albo... nie... wydawało mi się. Wracając do tematu. Nawet jeśli kiedyś tak było to... to przecież teraz raczej nic już nie ma... - patrzę niepewnie na Revesta. - Prawda...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Pon 15:24, 19 Cze 2006    Temat postu:

Revest Czerwony

- Wiem, że zapomniałaś co było wcześniej, ja też. Ale miałem przebłyski pamięci więc może i ty równierz. Poza tym, ta niepamięć jest wynikiem trafienia jakimiś zaczarowanymi kamieniami, wywnioskowałem to już jakiś czastemu i ty napewno też. Te kamienie mają, zadje się, moc czasowego pozbawienia pamięci, a nie usówania uczuć. Wkońcu i tak przypomnimy sobie co było przed przebudzeniem pod dębem. Mam zamknąć to okno?

Zmykam(lub nie) okno, w zależności od woli Natany i wracam do krzesła. Siadam na nim iwparuję się uważnie w kapłankę.

- Więc może powiesz mi, co akiego sobie przpomniałaś? ak chba będzie lepiej dla nas obojga.

Nie uśmiecham się, jestem poważny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natana




Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:37, 19 Cze 2006    Temat postu:

-Nie mają mocy usuwania uczuć, a jednak nie wydaje Ci się chyba,żebyś mnie... żebyś... żebyś coś czuł do mnie? - pełna niepewności cicho wypowiadam te słowa.

Teraz już głośniej, mówię:
-Nie pamiętam prawie nic. Tylko jedno, takie małe wspomnienie... Nie, nie wydaje mi się,żeby to była prawda, ale może jednak..?
Nie wiem...
- kręcę głową nieco zagubiona - W każdym razie przemknęło mi kiedyś coś takiego. Ty Reveście wisisz nad jakąś przepaścią ledwo uczepiony jej krwędzi. Podchodzi jakaś postać, nie wiem kto to, nie pamiętam. Próbuje Cię zrzucić... ale... nie, nie wiem co się stało później. - niemal zrozpaczona całym tym zagubieniem patrzę na Revesta jakby szukając u niego potwierdzenia moich wspomnień, wizji - I co my mamy z tym wszystkim zrobić? - dobita bezsilnością i niewiedzą kładę głowę na rękach (j'ai pris ma tete dans ma main:P).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Pon 15:49, 19 Cze 2006    Temat postu:

Revest Czerwony

Zastanawiam się przez chwilę nad odpowiedzią.

- W tej chwili, żeczywiście nie... Ale myśląc logicznie, jeśli zapomiałem to miałem, oboje mieliśmy, ciągle za mało czasu by "coś do siebie poczuć". Niemniej nie wykluczam takiej mozliwości. Zupełnie nie pamiętam tej sytuacji... Napewno nie przypomniałaś sobie nic więcej?

Uśmiecham się przyjaźnie.

- Co mamy z tym zrobić? Narazie nic nie możemy zrobić. Jeśli nie masz mi już nic do powiedzenia to chyba dam ci wypocząć bo jutro trzeba porozmawiać ze wszystkimi na temat naszego położenia i planów na przyszłość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natana




Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:57, 19 Cze 2006    Temat postu:

Wzdycham ciężko...

-Nie, nie pamiętam nic więcej. Masz rację. Czas się położyć i odpocząć przed jutrem.

Wstaję, podchodzę do Revesta, patrzę mu głęboko w oczy i mówię bardzo cicho:

-idź już proszę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Pon 16:04, 19 Cze 2006    Temat postu:

Revest Czerwony

Uśmiecham się delikatnie i dotykam lekko policzka Natany.

- Idę, dam ci odpocząć. Dobranoc.

Wychodzę z pokoju kapłanki i wracam do Wulgara i Ivelliosa. Zamykam za sobą drzwi, rygluję okna jeśli kompani wcześniej tego nie zrobili.

Zapalam świecę i stawiam ją na stole. Wyciągam list z wierzy, piro, atrament i kilka kartek. Najpierw staram się za wszelką cenę odcyfrować dziwne znaki i przepisuję to co zrozumiem na czystą kartkę.
Kiedy skończę(bo tłumaczę aż nie przetłumaczę do końca) biorę lutnię i układam balladę o zapomnieniu... Piszę do niej tekst i nuty, ćwiczę chwilę jej wykonania, po cichu by nie pobudzić kompnów, i kiedy jestem z niej zadowolony idę spać. Nie na długo po prawdzie bo jest baaardzo puźno.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wampir66 dnia Pon 16:32, 19 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natana




Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:16, 19 Cze 2006    Temat postu:

Zamykam porządnie drzwi, rygluje okno, rozbieram się, kładę w pobliżu buzdygan i wskakuję do łóżka. Długo nie mogę zasnąć z powodu natłoku myśli, lecz po 2-3 godzinach zasypiam snem niespokojnym. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feanor




Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Pon 17:47, 19 Cze 2006    Temat postu:

Kartka, którą starasz się odcyfrować przez dłuższy czas ma takie same napisy jak poprzednio.Tak samo jak wtedy nie udaje ci się nic więcej zrozumieć.Jednak...
Powoli robi ci sie senno i wydaje ci się, że litery przestawiają się.Po przypatrzeniu się bliżej zauważasz, że układają się w następujące słowa:

Drogi Reveście!
Mam do ciebie prośbę: nie mów magom że cię o to prosze, ale spotkajmy się jutro o północy przy dębie.To pilna sprawa, może uda się mi zmodyfikowac wam pamięc.Przyjdź proszę.
Kirth Ognisty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patrycius




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:20, 19 Cze 2006    Temat postu:

Ivellios Mourn

Leżąc w ciszy rozmyślam nad dniem który zostawiłem za sobą, i nad konsekwencjami naszych działań. Następnie medytuje 15min i po pewnym czasie zasypiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 12:01, 21 Cze 2006    Temat postu:

Wulgar Dunkil


Popołudnie i wieczór był bardzo męczocy, więc nie dodawałem zbyt wiele od siebie.....W końcu było troche odpoczynku.....


Moje ręce...płomienne niczym mój topór (leżący w pogotowiu pod ręką w razie nagłej bójki)....Nie wiem czemu ale mam dziwne przeczucia...co do tej substancji co mnie oblała(może od tego moje dłonie wygladają jak wyglądają), oraz co do naszej sytuacji...


.....chyba nie tylko ja---------->>>myślę patrząc na zadumę kompana Paladyna...
Powrót do góry
Vilfe




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 23:57, 21 Cze 2006    Temat postu:

Roon

-choć noc jest jest jeszcze mloda to mozemy sie udac do karczmy zarezerwowac lokum do spania i przy okazji poszukamy tam tych "zacnych i uczciwych paladynow" bo gdzie jak nie w karczmie mozna znalesc najswiezsze ploteczki hehe.

Z zadowolona mina, podspiewuje sobie jakas sprosna piosenke i w leciutkich podskokach udaje sie do karczmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Igor Kudlahnyj




Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: D.Strzemyk

PostWysłany: Czw 14:57, 22 Cze 2006    Temat postu:

Fulharn

Gdy Roon zaczyna śpierwać robię niepewną minę lecz ukradkiem zagaduję do Elfa:



-Shandonie... może to niezbyt mądry gnom lecz bardzo... poczciwy, polubiłem go i myślę że uczyni jeszcze coś dobrego w naszej misji. Resztę zdania mówię już na głos. Więc ruszajmy przyjaciele do karczmy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feanor




Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Nie 16:22, 25 Cze 2006    Temat postu:

Strażnik zaprowadził was do dziwnego domu z kilkoma oknami.Zauważyliście wiszącą tabliczkę ze złotym napisem "Kielich Jabłkowej".Mężczyzna otworzył drzwi i wchodzicie do pomieszczenia z jednym barkiem, 2 stołami z 4 krzesłami.Z daleka można ujrzeć kominek i 2 fotele.Na jednym z nich siedzi krasnolud.

KArczmarz to gruby jegomość w białej koszuli.Jego głowa jest całkiem łysa, a najbardziej w oczy rzuca się jego dziwny nos...

Po waszym wejściu grubas pyta:
-Czego panowie szukają? Może piwa i odpoczynku? Zapraszam, dziś mam Cormyriańskie Brandy za pół ceny!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilfe




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie 17:59, 25 Cze 2006    Temat postu:

Roondar

-ojojoj bendy, uwiebiam berndy, a Cormyrskie jest nawet dobre - troche ciszej - jak na Cormyr - mrugam oczkiem do przyjaciol i zajmuje stolik mowiac do karczmarza - brendy i cos do jedzenia, moze byc specjalnosc dnia, jestem tak glodny ze chyba wszystko zjem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum sesje RPG Strona Główna -> Legendy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 51, 52, 53  Następny
Strona 13 z 53

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin