sesje RPG
Forum przeznaczone do prowadzenia sesji RPG.

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Sesja Feanora "Plan"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 51, 52, 53  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum sesje RPG Strona Główna -> Legendy
Autor Wiadomość
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Czw 17:13, 25 Maj 2006    Temat postu:

Revest Czerwony

Czytając zapiski na kartce marszczę brwi ze zdziwienia.

- Słuchajcie. Znalazłem coś... PRzeczytam wam. Początku nie mogłem odcyfrować "musisz pamiętać o tym, że ich pomoc jest niezbędna do zwalczenia potomka Ilthosa, a jego łapska zbyt długo chiały zagarnąć Khorinis" Tu znowu nie wiem co jest napisane. "Pamiętajmy także o braciach i Kohorcie, ponieważ moim zdaniem oni ciąge są żywi, a nasi herosi nie wytropili jeszcze wszystkich wrogów" Kolejne nieczytelne miejsce... "Wciąż mamy szanse, zwłaszcza jeśi odnajdzie się relikwie" Cholera, tutaj też nie mogę rozczytać. "Ivelious Larnte miał przecierz jakiś sposób, aby" Znowu nieczytelne. "Pozdrawiam" I nie wiem kto pozdrawia...

Patrzę na krzdego z osobna czekając na jakąś reakcję.
...Coś mi tu śmierdzi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patrycius




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:20, 25 Maj 2006    Temat postu:

Ivellios Mourn

Staję na środku pokoju i mówię dość donośnym tonem

-Co to ma być! Najpierw nas oczekują, a teraz ich nie ma!
-Mam dość tej całej wieży i tych niesłownych magów!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feanor




Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Czw 17:29, 25 Maj 2006    Temat postu:

Nagle mag z gobelinu odezwał się do paladyna:
-Ivelliosie, powinieneś się wstydzić!
Nagle mag wyszedł z gobelinu, jednak wygląda inaczej.To starzec o białych włosach w takiej samej szacie jak mag z gobelinu.
-Nie wiedziałem, że paladyn może być aż tak zły...-odezwał się mag.Wykonał jakiś dziwny gest ręką, a tuż obok niego pojawił się fotel.Starzec usiadł i rzekł:
-Wiec, Drużyno, co słychać w szerokim świecie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Czw 17:31, 25 Maj 2006    Temat postu:

Revest Czerwony

Odwracając się do przybysza szybkim i zręcznym ruchem chowam kartkę do wewnętrznej kieszeni kubraka.

- Witam panie. Proponuję najpierw usiąść, mamy durzo do omówienia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wampir66 dnia Czw 19:43, 25 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feanor




Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Czw 17:35, 25 Maj 2006    Temat postu:

Mag wykonał podobny gest ręką, co przed chwilą i tuż obok waszej czwórki pojawiły sie fotele.
-A o czym porozmawiamy najpierw? Może o Guthmie? Czy udało się wam go zabić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Czw 17:40, 25 Maj 2006    Temat postu:

Revest Czerwony

- Najpierw, porozmawiamy o tym, o co tu, do jasnej cholery, chodzi. Wydje mi się, że Ty mnie znasz, moich toważyszy też. I wydaje się nam, że wiesz co i dlaczego ostatnio robiliśmy. My nie wiemy... Nie mamy pojęcia dlaczego tu jesteśmy i jakie mamy z tobą powiązania. Możemy to sobie wyjaśnić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patrycius




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:41, 25 Maj 2006    Temat postu:

Ivellios Mourn

Kłaniam się, i mówię
-Wybacz, dostojny magu ale jesteśmy już znużeni tą sytuacją.
- musimy wyjaśnić sobie kilka rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natana




Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:48, 25 Maj 2006    Temat postu:

Idąc schodami wierzy do tej nieszczęsnej komnaty nic zaskakującego nie zauważyłam jednak niepokój mój wzrastał powoli wraz z każdym schodkiem - ech, to nie przypomina kupieckich wypraw-myślę nieco nieszczęśliwa.

Widząc mnóstwo półek z książkami, odzywa sie we mnie zamiłowanie do zdobywania wiedzy i zaczynam wzdłóż nich chodzić, szczepcząc przy tym
-ach... tak wiele ciekawych ksiąg... a ta? cóż to za język?-idę wzdłóż kolejnej ściany i dochodzę do gobelinu. Staję przed nim, chwilę się przyglądam i mówię do siebie z rozbawieniem:
-zabawne, z wyglądu nasz mag trochę szlachetną rasę drowów przypomina

Później słucham towarzyszy i maga, który pojawił się przed chwilą. Po paru minutach włączam się do rozmowy mówiąc:

-Ivellios Ma racje. Czy moglibyśmy przejść do rzeczy i dowiedzieć sie o co tu do jasnej ciasnej chodzi?!-mówię ze złoscią, jednocześnie wstając z fotela na którym usiadłam chwilę wcześniej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Natana dnia Czw 17:52, 25 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feanor




Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Czw 17:51, 25 Maj 2006    Temat postu:

-To...to wy nic nie pamiętacie?-spytał zaskoczony czarodziej.Po chwili powiedział w zamyśleniu:
-To tak...ciekawe kto je ukradł...
Po chwili wstał i rzekł:
-Wiec wyjaśnię wam sytuację pokrócce.Nie wiem jak tu trafiliście, ale pomogliście nam trochew mieście zaprowadzic porządek.Potem my, magowie Pazura, przyjęliśmy was do naszej gildii.Razem chcieliśmy pokonać Guthmę, smoka, który jest potomkiem Ilthosa, którego pamięta cała kraina.Ilthos rządził krainą przez 200 lat...

Jednak nazwa krainy nie wzięła się od jego imienia.To dzięki trzem bohaterom, Iveliousowi Larnte, Thomasowi Heart i Olidia Syphii nazwano krainę Ilthos.Ponoc pokonali oni smoka dzięki ich trzem przedmiotom: Magicznej Jemiole Życzeń Iveliousa, Toporowi Serc Thomasa i Amulecie Życia Olidii.Jednak kiedy pokonali oni smoka (albo on ich) obydwaj, zarówno smok jak i herosi zniknęli...

Teraz potomek Ilthosa, Guthma, chce znowu przejąć rządy ojca, a wy ponoć znaleźliście sposób aby go zabic...

To tyle, co ja wiem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natana




Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:56, 25 Maj 2006    Temat postu:

Słucham z niedowierzaniem...

-Ach tak..? To dlaczego w takim razie mi nic o tym nie wiadomo, a jeśli się nie myle to moim przyjaciołom również?! W czym pomogliśmy? Jak?!-mówię z narastającą złością na swoją bezsilnosć i niezrozumienie, jednocześnie zaciskając pięści niczym małe, rozkapryszone dziecko. Wink

-O co tu do cholery chodzi?! Czy ktoś z Was coś wie? Pamięta? A może dostałam trwałego uszkodzenia mózgu i dlatego nie wiem co się działo i dzieje wokół mnie?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Czw 18:06, 25 Maj 2006    Temat postu:

- Tak, nic nam o tym nie wiadomo... I dobrze by było, gdybyś, szanowny magu, opowiedział nam nieco więcej o tej pomocy której wam udzieliliśmy.

Otwieram szerzej oczy... Na twarzy maluje mi się zaskoczenie i niepokuj.

- O kurwa.... Ta gałązka jemioły na dębie pod którym się obudziliśmy! Czy to może być to?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natana




Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:23, 25 Maj 2006    Temat postu:

-Jak Ty się odzywasz?! -wykrzykuję-Rozumiem Twoje wzburzenie i zaskoczenie i nie wiem co jeszcze, jako że to samo sobie chwilę temu uświadomiłam ale chciałam Ci przypomnieć,że znajdujesz się w towarzystwie KOBIETY! Kultura i szacunek się należą!-mówię nieco spokojniej, przez zaciśnięte zęby.

Biorę głęboki wdech, a potem wydycham powoli powietrze. Powtarzam tę czynność kilkakrotnie,po czym siadam znów w fotelu i mówię spokojnie:

-Drogi, Szanowny, Wspaniały Magu. Czy mógłbyś nam powiedzieć co zostało skradzione i kto według Ciebie to zrobił? Bo widzisz... Mam wrażenie,że to może nieco rozjaśnić całą sprawę.

Spokojnie, wyczekująco patrzę na maga. Nagle, w przypływie impulsu wstaję gwałtownie i mówię, tfu wydzieram się:

-Revest!! Ty Idioto! Ty... Kretynie! Ty... Pomiocie Diabła!! Gdzie masz tę pieprzoną gałąź jemioły?! Nie mów,że ją wywaliłeś!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Czw 18:35, 25 Maj 2006    Temat postu:

Revest Czerwony

- Och przepraszam. Blagam o przebaczenie jeśli moje ochydne przekleństwa ranią twoje uszy, o pani- mój głos wręcz ocieka sarkazmem a na ustach kwitnie przekorny uśmiech. Zginam się w parodii ukłonu.

Opieram się o biurko i słucham Natany. Po jej wybuchu prostuję się i odpowiadam sarkastcznym do granic możliwości tonem.

- Oj... W mojej bezgranicznej głupocie przeoczyłem coś o czym nie mogłem mieć pojęcia. Ale ze mnie idiota! Dziwne Natano, że ty, w swojej świętej przenikliwości, nie dostrzegłaś wagi tego przedmiotu i nie zabrałaś go. Doprawdy, szkoda.

Uspokajam się nieco.

- Kłutnie nic nie dadzą... Musimy wspułpracować, na to wygląda.

Uśmiecham się lekko z rozbawieniem patrząc w rozgniewaną twarz kapłanki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natana




Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:45, 25 Maj 2006    Temat postu:

-Twój sarkazm na nic się nie zda mój miły. I bądź łaskaw więcej się do mnie nie odzywać w ten sposób-mówię przez zaciśnięte znów zęby-A nie zabrałam tego przedmiotu jako że to TY go miałeś, a potem jak wiesz pojawili się łucznicy. To TWOJA wina.-wściekła opadam na fotel-Masz rację w jednym. KłÓtnie na nic się nie zdadzą, jeśli przyszło nam współpracować.

Opieram się, wciągam głęboko powietrze i modlę się, aby to się skończyło.

-Drogi Magu, czekamy na wyjaśnienia.-mówię z rezygnacją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wampir66
Administrator



Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąt

PostWysłany: Czw 18:59, 25 Maj 2006    Temat postu:

Revest Czerwony

Lekkim krokiem, nie zdradzając jakichkolwiek uczuć, zdając się przechadzać powoli po sali docieram wreszcie za fotel zajmowany przez Natanę. Opieram się o jego oparcie i pochylam tak, że moje usta znajdują się tuż przy uchu kapłanki.

- Proszę cię, nie rób scen. To nie czas ani miejsce na takie rzeczy. Wzajemne obwinianie się też nic nam nie da. Dobrze wiesz, że nie mogłem wiedzieć, że ta gałązka coś znaczy. Poza tym, nie wiemy, czy to żeczywiście jest TA gałązka.- Szepczę tak cicho, że nikt oprucz Natany nie ma szans tego usłyszeć.

Uprzedzając ewentualny atak złości kładę jej dłoń na ramieniu i delikatnie przyciskam do oparcia.

- Siedź spokojnie, proszę.

Prostuję się, krzyżuję ręce na piersiach i wyczekująco wpatruję się w maga.

- Więc?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum sesje RPG Strona Główna -> Legendy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 51, 52, 53  Następny
Strona 6 z 53

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin